„Ropuchy z innej studni”: świadectwa, wiersze i fotografie opowiadające o dzieciństwie na wygnaniu

W wypełnionej po brzegi i pełnej entuzjazmu sali Biblioteki Narodowej , grupa Daughters and Sons of Exile zaprezentowała książkę „Sapos de otro pozo” (Ropuchy z innej studni ), wydaną przez wydawnictwo Filosurfer z La Platy. Książka, tworzona przez ponad cztery lata, łączy głosy , języki i wspomnienia osób, które doświadczyły wygnania w dzieciństwie – temat mało eksplorowany , który uwypukla coraz pilniejszy problem: jak możemy chronić dzieci w czasach kryzysu i wojny?
Książka „Ropuchy z innej studni” została zaprezentowana w audytorium Biblioteki Narodowej. Zdjęcie: Macarena Corral, dzięki uprzejmości Daughters and Sons of Exile.
To, co w latach 2018-2019 zaczęło się jako prosta propozycja na zgromadzeniu – zebranie historii i stworzenie domowego pliku PDF – ostatecznie przekształciło się w chóralną kartografię, która łączy świadectwa, wiersze, opowiadania, sztuki teatralne, fotografie i filmy z ponad 27 krajów. W czasach pandemii ogłoszono otwarty nabór i „butelka w morzu” znalazła swój port: dziesiątki prac napłynęły, aby dołączyć do tej fabuły, która porusza tematykę wygnania i powrotu do domu, trudności związanych z rozstaniem, a także złożoności powrotów, nostalgii i języków poznanych na nowych terytoriach.
Rezultatem jest drukowany obiekt emanujący różnorodnością i pamięcią, intymna i polityczna książka, która na pierwszym planie stawia skradzione dzieciństwo, a jednocześnie siłę kolektywu do odbudowy wspólnoty. To wielowymiarowe dzieło, nie tylko pod względem przekazu, ale także formatu: w „Sapos de otro pozo” czytelnik znajdzie opowiadania, wiersze, dokumenty, zdjęcia i filmy. Po ponad czterech latach pracy grupowej , materiał został uporządkowany w rozdziały wokół osi tematycznych.
Wśród publiczności w Bibliotece Narodowej, dziewczynka mająca nie więcej niż dziesięć lat, przeczytała prolog Luisa Pescettiego, zapowiadając świeży i żartobliwy charakter całej prezentacji. Na początku wydarzenia, wypełniona po brzegi sala, owacjami odbiła się echem niedzielnych obchodów politycznych. Zauważono, że w przyszłym roku grupa będzie obchodzić 20-lecie istnienia i że zbyt długo temat wygnania, zwycięstwa ciemiężców, nie był poruszany . „Namalowano złote wygnanie, a my, którzy je przeżyliśmy, wiemy, że nie ma w tym nic radosnego, ponieważ nie było to kwestią wyboru” – zauważyły moderatorki wydarzenia, Violeta Burkart Noe i Yara Girotti.
Książka „Ropuchy z innej studni” została zaprezentowana w audytorium Biblioteki Narodowej. Zdjęcie: Macarena Corral, dzięki uprzejmości Daughters and Sons of Exile.
Dzień otworzył film przedstawiający morza, chmury i samoloty – sfinansowany przez National Endowment for the Arts – prezentujący szeroki wachlarz głosów uczestników z Hiszpanii, Włoch, Szwecji, Szwajcarii, Urugwaju, Danii i Wenezueli . Teksty zostały opracowane przez Inés Abeledo, Violetę Burkart Noe, Rodrigo Marco del Ponta, Camilę Bejarano Petersen, Tatianę Salvodal Gutiérrez, Susanę Alepeibę i Diego Torresa. Projekt graficzny został stworzony przez Rominę Morbelli i Danielę Mainet, a ilustracja jest dziełem sztuki Eugenii Viñes.
Prezentacja książki była początkowo nietypowa. Oprócz klasycznej formy rozmowy wokół książki, grupa Hijas e Hijos del Exilio podwoiła stawkę i zaoferowała „Konferencję performatywną” wraz ze spektaklem zamykającym.
Podczas panelu redaktor książki, Diego Torres, podkreślił, że „Toads from Another Well” porusza nie tylko temat wygnania, ale także przyjaźni, rodziny, pożegnań i spotkań . „Docenianie kolektywu i łączenie głosów to także budowanie pamięci” – stwierdził.
Mariana Sáez, dyrektorka „Filosurfera”, wyjaśniła, że celem prac redakcyjnych było zapewnienie równej hierarchii wszystkim głosom i materiałom . Okładka, ilustrowana grą w klasy, zapowiada tę swobodną lekturę. Wydawcy podjęli wyzwanie z odwagą, ale i pewnymi obawami: ta heterogeniczność i skala wymagały niezwykle starannej pracy. Co więcej, prace redakcyjne wymagały (wśród tych satysfakcjonujących wymagań) pytania o tożsamość wydawcy w kontekście tego nowego dodatku: jak ta praca współgra z katalogiem?
„Jesteśmy wydawnictwem z La Platy, które publikuje eseje z dziedziny sztuki i nauk społecznych, antropologii i filozofii, a ta książka wniosła wiele do tego dialogu” – wyjaśnił Sáez. Po zakończeniu pracy redaktorzy są przekonani, że to „wodno-lądowe” wyzwanie stanowi siłę książki.
Natalia Montealegre Alegría, autorka prologu do książki, określiła „Sapos de otro pozo” jako lekturę niewygodną : „To książka, która ostatecznie nikogo nie uszczęśliwiła. Choć jest piękna, naprawdę przyjemna, ale pełna dyskomfortu, ponieważ zagłębianie się w bolączki dzieciństwa jest szczególnie niewygodne, a często i trudne dla dorosłych. Ponieważ jest bolesna, ponieważ jest złożona, ponieważ jest spełnieniem marzeń, ponieważ jest twórcza, ponieważ transformująca, ponieważ stawiająca pytania, ponieważ stale się zmienia, ponieważ rozwija ”.
Zauważył również: „ Ropuchy z innej studni dodają elementy do kalejdoskopu, który pozwala nam zagłębić się w okrucieństwo, pokazując, że żadna krzywda wyrządzona dzieciom nie jest stratą uboczną. Żadna przemoc państwa wobec ludności nie może złamać społeczności, jeśli nie niszczy dzieci. Nie zamierzam podawać przykładów, ale muszę przekazać wam złą wiadomość. A mianowicie, Ropuchy z innej studni istnieją z wielu powodów. Istnieją, owszem, z powodu terroryzmu państwowego. Istnieją z powodu zmowy między różnymi rządami. Istnieją z powodu odmiennych interesów ekonomicznych. Ale istnieją również dlatego, że istnieje świat dorosłych, poza krajem, w którym powstały, który zdecydował, że te dziewczynki, ci chłopcy powinni być chronieni”.
Książka „Ropuchy z innej studni” została zaprezentowana w audytorium Biblioteki Narodowej. Zdjęcie: Macarena Corral, dzięki uprzejmości Daughters and Sons of Exile.
W tym sensie rezultatem jest książka, która pełni funkcję zarówno wspomnień, jak i ostrzeżenia : „ Ropuchy z innej studni przychodzą i plują czytelnikom w twarz: Co robicie dzisiaj z dziećmi tej planety? A co z waszymi? Jak postrzegacie to, co dzieje się w Palestynie? Jakie środki podejmujecie, aby chronić te dziewczęta?” – pytał Montealegre Alegría.
W ramach prezentacji odbył się performans, który pozwolił zajrzeć w różnorodną treść książki. Czytano między innymi „Another Nest” Pauli U; „The Airplane” Eduardo Cornetasa Villablanki; oraz „There Are No Cockroaches Here, Only Beetles” Mariany Norandi. Podczas performansu można było również obejrzeć wystawę fotografii, takich jak „Casa Rodante” Inti Meny; „El Simple Juguete” Inés Abeledo; i „Vuelta a los Pagos” Eduardo Mattioliego.
W programie znalazł się również materiał audio : publiczność mogła posłuchać utworów „Lila and Exile” Julii Spangenberg Menendez, „Memories of Exile” Fernandy Mariany Araujo Linares oraz materiałów audiowizualnych, takich jak „Broken in Mirrors”, teledysk Camili Bejarano Petersen. Na zakończenie występu dorośli trzymali zabawki, a w tle grała kołysanka i wyświetlano zdjęcia uczestniczących w nim dzieci.
Książka „Ropuchy z innej studni” została zaprezentowana w audytorium Biblioteki Narodowej. Zdjęcie: Macarena Corral, dzięki uprzejmości Daughters and Sons of Exile.
Wreszcie, 90 lat po narodzinach Mercedes Sosy , wydarzenie zakończyło się hołdem dla La Negry zatytułowaną „Un grito en la voz” (Krzyk w głosie), musicalem-teatrem z udziałem Pedra Fríasa Yubera i Tatiany Santany. Wykonawcami byli Guido Encinas, Sonia Alemán i Pedro Frías. Gonzalo Dalairac zapewnił akompaniament muzyczny na gitarze. Z walizkami na scenie aktor rozpoczął: „Migranci to ci, którzy decydują się na wyjazd. Zostaliśmy wygnani. Wciąż czekamy na dzień powrotu”.
Występ zakończył się odśpiewaniem przez publiczność utworu Mercedes Sosa „Serenata para la tierra de una” (Serenada dla Krainy Jednego) wraz z obsadą. Fraza „Pueblo, palabra que amo” (Ludzie, słowo, które kocham) stanowiła epilog nocy, która była czasem żałoby, celebracją tego, co zostało osiągnięte, ale przede wszystkim zobowiązaniem do dokończenia tych dzieł, których wciąż brakuje w pamięci.
Clarin